sobota, 25 lutego 2012

Kamila... ;*

To tak. Tego posta poświęcę dla bardzo ważnej osoby, która wie o mnie wszystko i mimo że znamy się krótko to jest dla mnie jak siostra. I wcale nie jest przeszkodą że rzadko się widujemy... Bo gdybyśmy mieszkały w tym samym mieście? Byłabym najszczęśliwsza, miałabym ją obok, blisko siebie, w każdej chwili mogłabym do niej pójść i pogadać, przytulić się tak po prostu, robiłybyśmy te słit nocki, chodziłybyśmy po galeriach, szalały w tych sklepach, w przymierzalniach robiły zdjęcia, zagadywały do obcych chłopaków, imprezy, wycieczki, wszystko razem, w szkole odpały, śmianie się na dywaniku u dyrektora, siedzenie w parku z nudów, kłóciły o to która jest fajniejsza i wiele innych rzeczy byśmy robiły, tak jesteśmy inne i dlatego się kochamy, możecie o nas pierdolić, my znamy swoją wartość, kilometry są problemem kurwa! Przeszkadzają nam być w pełni szczęśliwe, bo wiesz tel, gadu czasami nie wystarczają, mimo to KOCHAM CIĘ ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz