środa, 11 stycznia 2012

...zamknąć oczy i przejść przez skrzyżowanie...

...to tak... Wczoraj w szkole, jakaś masakra... Totalnie nie mogłam skupić się na tym co mówią nauczyciele. Za to na przerwie, czytałam opowiadanie na polski, które było zadane do domu, a obok siedział Sebastian (moja dawna miłość) : D Cały czas się na mnie patrzył... Moje koleżanki tj. Paulina i Natalia wgl się nie przejęły moimi problemami. W sumie to mogłam przewidzieć...
Dziś nie poszłam do szkoły. Było STRASZNIE! Cały czas myślałam o Mateuszu... Zjebałam sobie dzień ;( Dlaczego on jest taki... Napisałam dla niego tekst, wpiszę w następnym poście. Nic szczególnego się nie działo, poza problemami w rodzinie. Ale to już mnie nie obchodzi. Mam dosyć swoich problemów. To chyba na tyle. Dziś może pójdę jeszcze posłuchać muzyki i może jeszcze wieczorem coś napiszę... Nara :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz