poniedziałek, 9 stycznia 2012

"Bez Ciebie tracę siebie..."

Właśnie wróciłam. Zmarzłam że ojapierdole... Byłam na spacerze. Słuchałam muzyki i rozmyślałam, wolno spacerując. Zauważyłam, że dopiero od niedawna pokochałam spacery nocą. To wszystko dzięki niemu... Kiedyś bałam się ciemności, ale odkąd Mati zaczął zabierać mnie na spacery nocą po lesie, już się nie boję. Kwestia przyzwyczajenia :) Zakładasz słuchawki, włączasz dobry rap i odlot. Oderwanie od rzeczywistości, od tej codziennej monotonni... nie do opisania...
Jutro trzeba szkołę odwiedzić ;D Ciekawe co tam słychać u Pauliny i Natali - moich szkolnych przyjaciółek. ekhm... dobrych koleżanek :) postanowiłam zmniejszyć nieco grono przyjaciół, bo nie wszyscy zasługują na te określenie. Za bardzo ufam ludziom, a potem się cierpi....
http://miko895.wrzuta.pl/audio/1dyD3JADQn6/tloku_jula_kama_-_sprzecznosc_serc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz