wtorek, 11 grudnia 2012
Drogi pamiętniku..
Tak na dobrą sprawę nie wiem od czego zacząć. Nienawidzę siebie. Nienawidzę życia. Nienawidzę osoby jaką się stałam. Coraz częściej sięgam po alkohol i papierosy. Codziennie płaczę, głównie a powodu wspomnień. Przypominam sobie różne momenty z życia i najpierw się uśmiecham sama do siebie, a potem płaczę.. Płaczę jak małe dziecko i nie mogę przestać. Bóg dał mi dobre serce, potrafiące i przede wszystkim chcące pomagać ludziom. Tylko czemu sama sobie nie potrafię pomóc? Czemu nikt mi nie potrafi pomóc? Zgubiłam się w tym świecie kolejny raz i pewnie nie ostatni...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz